Zagorzali zwolennicy "fira" będą bawić się w tym dodatku równie dobrze jak w jedynce. Nie ma tu zbyt dużo nowości ale mnie to nie przeszkadzało. Nawet przymknąłem oko na drobne wady tego dodatku bo grywalność to wynagradza i skutecznie tuszuje owe wady, które stają się niemal niezauważalne. No mówiłem, że dla fanatyków. ;P
Nie dla fanatyków, tylko dla tych, którym się podobała jedynka :) Jak dla mnie trzyma ten sam bardzo wysoki poziom, czego niestety nie można powiedzieć o Perseus Mandate.
A mnie właśnie jedynka nużyła, za to ten dodatek podszedł.
Tutaj, w porównaniu do podstawki, moim zdaniem, mamy lepszy scenariusz i fabułę, lokacje mają więcej opcji taktycznych, postacie odznaczają się przyzwoitym minimum osobowości, a scenografia i światło są rewelacyjne, jakby zainspirowane pierwszymi sezonami Dextera.
Perseus Mandate to dla mnie była powtórka z jedynki niestety.
A jak ktoś nie jest fanatykiem?
Ja nie jestem fanatykiem F.E.A.R. i gra mi się podobała, czyli jak zawsze piszesz farmazony.