Dawniej istniały obrazy w świecie, dziś mamy do czynienia ze "światem w obrazie", dokładniej: ze światem jako obrazem, jako powierzchnią obrazową, która nieustannie ściąga na siebie spojrzenie, nieustannie je okupuje, nieustannie przykrywa świat. (Gunther Anders)
Więcej: Andrzej Gwóźdź, Aż na koniec świata... O filmach Wima Wendersa, Kino, 9/2000, s. 43-47
Do ręki którejś z samotnych postaci, przedstawionych na obrazach Caspara Davida Friedricha, należałoby włożyć książkę - w ten sposób powstałby obraz, symbolizujący twórczość Wima Wendersa. Ta metafora określa reżysera jako romantyka, melancholika i twórce zafascynowanego podróżami i krajobrazem...
Jego sposób opowiadania kamera, pokrewny francuskiej Nowej Fali, nosi również piętno wieloletniej przyjaźni z pisarzem Peterem Handtkem - młody reżyser poprzez lekturę książek Handtkego dochodził do własnego spojrzenia na rzeczywistość, pracując jednocześnie nad swoim językiem filmowym...
więcej:
Wim Wenders, czyli zaczytany wędrowiec, w: B. Kosecka, A. Piotrowska, W. Kocołowski, Panorama kina najnowszego 1980-1995. Leksykon, Kraków 1998