za głos Skazy. Pewnie tylko ja to dostrzegam, bo jestem wyczulona na ludzkie głosy (co musi mieć facet? głos! ;P), ale on w ogóle ma taki... Jak słuchałam jego piosenki kojarzył mi się ze skrzyżowanie polskiego kabaretu, amerykańskich gangstrów i... no właśnie Skazy. Trudno mi powiedzieć co on w sobie ma, ale jest świewtne
Ja uwielbiam piosenkę Jeden z nas : ) Strasznie mi wtedy było żal Kovu. A Lulilaj Ziry jest fajne ale jednak o wiele bardziej wolę Przyjdzie czas z oczywistych względów ; ) W komiksie Zira również mnie rozczulała jako szkrab. I tak, była zaślepiona zemstą, wydaje mi się miała lekkie problemy psychiczne w niektórych momentach. Ale była też zła za to że gdy Simba ich wygnał, nie mieli co jeść i było im na pewno gorzej. W dodatku Zira musiała sama wychowywać dzieci jej i Skazy plus Kovu. Ale masz rację, zemsta nic nie da pomszczonemu, raczej mszczącemu się.
No tak, faktycznie, było jej ciężko. Ale wiesz, jakoś zawsze ona i Skaza wydawali mi się niedobraną parą. Bo ona go tak obsesyjnie kochała, a on wydawał się taki zimny i obojętny.
Widziałam w internecie jak ludzie robią różne pary z Króla Lwa w tym ze Skazą np. Skaza i Nala (nie lubię tego połączenia, bo dla mnie Nala musi być z Simbą), Skaza i Sarafina i jeszcze niektóre fikcyjne. Dlatego wolę już Skazę i Zirę : ) Oboje byli źli, i to chyba powód dlaczego dla mnie pasują do siebie. No i Skaza chyba nie był taki szorstki, skoro miał z Zirą dwójkę dzieci (chociaż są teorie, że Nuka i Vitani nie są jego dziećmi, ale ja jestem zwolenniczką tego że są, przynajmniej w dzieciństwie zawsze byłam przekonana że tak jest)
Ja sie jak najbardziej dopisuje ale wyrazniej slychac te doskonalosc jego glosu w filmach i serialach
Dobra, przepraszam, byłem lekko wkurzony że aktor co podkładał głosu w Autach jest gejem i stąd ten żarcik.