WALL·E
2008
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu WALL·E 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 6
oprócz historii o miłości dwóch robotów w filmie zawarta jest krytyka konsumcjonizmu(na statku ludzie nie musieli nic robić tyko konsumować). Zauwarzyłem także że ludzie są bezradni bez robotów, tak jak my dzisiaj bez technologi. Na statku "rządy"sprawował autokapitan który został zaprogmowany aby ludzie nigdy nie opuścili "raju" jakim był ten statek. Ludziom narzucano kolor ubrania oraz nauczano że firma to ich największe dobro. Mi życie na staku przypomina komunizm(tę utopiją wersję).
Właśnie to było dla mnie największym atutem tego filmu. Pokazał on gdzie zmierza ludzkość, co należy ratować a z czego zrezygnować. Podobała mi się walka ludzi o powrót na ziemię w końcówce, a wątek miłosny był tylko dodatkiem jak dla mnie.
Chyba jednak podwyższe mu ocenę do 10 :)
Wątek miłosny zdecydowanie nie był tylko dodatkiem. Spełnia w sumie trzy funkcje: jako szalony pomysł - ukazanie miłości pomiędzy zdehumanizowanymi robotami; drugim aspektem szaleństwa tego pomysłu jest tło tegoż romansu - całkowicie zdewastowana ziemia, jest to niesamowite połączenie; trzecim i najważniejszym aspektem jest to, że poprzez wątek miłosny jest realizowany motyw prometejski w WALL-Em - WALL-E swoim szczerym i bezinteresownym uczuciem uczy ludzi bycia ludźmi, mimowolnie staje do walki z Autopilotem o rząd dusz i ją wygrywa.
Ha, ha, komunizm!!! Komunizm i raj, ha, ha!!! Można wybaczyć byki ortograficzne, ale ubóstwo myślowe - nie. Pytanie dodatkowe: czy w wersji utopijnej komunizmu istnieje seks?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
