Pierwszy wampir pojawia się w filmie dopiero po 1 godz. i 10 min., ale widz od początku filmu wie z krótkiego opisu na początku tej strony, że miasteczko stało się siedliskiem wampirów. Jak można odbierać widzom przyjemność poznawania tajemnicy?!
Kto zna książki Stephana Kinga ten wie od razu o czym będzie film, rzecz w tym, że nie każdy musi znać i rzeczywiście taki opis może rozczarować.
znudzony bo sie nie szczelali???