Znośny lekki horrorek z humorem, ale do "Child's Play" nigdy bym tego nie porównał, bo Chucky zjada Karła bez popitki. To taki średniaczek na raz, w jednych scenach nawet rozbawi, a w innych zażenuje. Całą robotę odwala tu postać Karzełka, fanom horroru wypada znać.