Zmanierowany Lundgren w roli znudzonego łowcy, który polował już na każde zwierzę na ziemi, więc teraz – niczym bohaterka Fredry, żąda w prezencie krokodyla… pardon – smoka. Przez cały film zamiast napalonego twardziela, dostajemy w Jego wydaniu dąsającą się marudę żądającą kawy na skinienie i ustawiającą wszystkich po...

Obraz jest tragicznie wręcz słaby, operujący schematami i filmowymi kalkami - czerpiąc przy tym wzorce z niezbyt chwalebnych tytułów. Przede wszystkim zaś manipuluje widzami - nie można zatrudniać dwóch dyżurnych zabijaków kina i nie wykorzystać ich umiejętności w ani jednej scenie!

oglądnąłem ten film i mozna go obejrzec, w filmie spodobaly mi sie najbardziej plenery , piękne góry jeziora, film jednak nie jest jakąś ambitną produkcja która sie długo pamieta, ot lekki film przygodowy ,można go zobaczyc, przynajmniej nie jest nudny, ale oglada sie go z lekkim przymruzeniem oka

Dawno nie wiedziałam tak durnego filmu. Nie polecam, nawet dla ładnych widoczków.

yippeekiyaymoviegoer.wordpress.com/2014/07/25/grobowiec-erica-stylesa

Hehe, nieźle się składa bo właśnie "Obiekt R/W0036" czytam ;)

w tak słabych i niszowych produkcjach to nigdy nie będzie miał odpowiedniej pozycji, żeby na stałe
dostać się do dobrych produkcji

jeszcze mordobicie klasy b to bym zrozumial ale to ? nie polecam.

Film słaby,beznadziejny,dno.Omijać wielkim łukiem

Film żadna rewelacja,klasa B, taka przygodówka typu zwiastująca serial, ale da się obejrzeć ,robiony głównie przez Chińczyków, fajne 3D,co do Lundgrena to chyba najlepszy film w jakim mu się udało zagrać w ostatnim czasie, bo przynajmniej nie kręcili go w garażu w Rumuni.

całkiem niezły . Obejrzałem tylko dla dolpha i scotta , fajna muzyczka na końcu filmu w czasie
napisów :P

Niestety producenci filmu przeoczyli dosyć ważną kwestię jaką jest muzyka w filmie. Dobrze
dobrana potrafi nawet z największego gniota wykrzesać trochę energii. Może budować napięcie,
kiedy są niedociągnięcia w zdjęciach, grze aktorskiej itp.
Tutaj praktycznie jej nie ma, może poza kilkoma scenami, ale i tak jest...

Film jest całkiem możliwy. Efekty są na normalnym poziomie, wcale nie są kiepskie. W wielu filmach
o wysokim budżecie widziałem o wiele gorsze. Treść typowo przygodowa, przyjemnie się ogląda. Gra
aktorska typowa jak na aktorów kina akcji czyli przyzwoita, a obsada jest dobra. Bardzo sensownie
zrobiony "smok", i...

z całym szacunkiem dla niego - wybierając rolę w filmie o potworach chyba znacznie przesadził!
Odpuszczę sobie ten film.

j.w

moze dolph bedzie się klepał z adkinsem, fajnie by było

Jak na razie film wyszedł tylko we Francji i niektórych krajach azjatyckich. Ciekawe, kiedy
sprowadzą go do Polski...

Bardzo lubie scotta Adkinsa ale nie jestem pewien czy bedzie pasowal do tej roli..

plakat